Wrzody a stres
Jeszcze kilka lat temu, naukowcy przypuszczali, że wrzody to choroba, którą powoduje stres. Dziś wiemy, że nie stres, a bakteria helicobakter pylori jest winowajcą, jednak choroba wrzodowa nasila się podczas nerwowego dnia. Osoby, które są narażone na stres, częściej popełniają błędy żywieniowe i palą papierosy.
Jedzenie i stres.
Jedzenie dużej ilości pokarmu naraz, które jest związane ze stresem, może nasilać dolegliwości bólowe, tak samo jest z paleniem. Opóźnia ono gojenie się wrzodów. Stres jest czynnikiem, który zmniejsza odporność, co może prowadzić do szybszego zwiększania się zmian wrzodowych na początku choroby. Nerwus częściej łyka także tabletki przeciwbólowe i zapomina o posiłkach, co jest idealną sytuacją do rozwoju wrzodów. Podsumowując – współczesna nauka obaliła mit o tym, że wrzody wywołuje tylko i wyłącznie stres. W wielu przypadkach stres decyduje o tym, że choroba rozwija się w dużym tempie i że dolegliwości pojawiają się o wiele częściej, niż u osób spokojnych i stosujących się do zaleceń lekarza.